5 września przypada Międzynarodowy Dzień Dobroczynności. Życzliwość i wyrozumiałość, bezinteresowny dobry uczynek, nawet mały gest wiele znaczy dla potrzebujących. Pomoc można nieść na wiele sposobów, samemu zaangażować się w działanie lub wspierać organizacje dobroczynne.
Nasza Fundacja prowadzi działalność charytatywną na rzecz osób potrzebujących, między innymi dzięki wsparciu firm realizujących model biznesu odpowiedzialnego, aktywizujących do pomagania swoich pracowników, inicjujących kampanie społecznych, wspomagających Organizacje Pożytku Publicznego.
Jedną z firm, którym bliskie jest czynienie dobra, jest Plac Unii. Poprosiliśmy Anetę Rusiniak, przedstawicielkę firmy – naszego partnera i darczyńcy, aby opowiedziała, dlaczego zaangażowanie firm w projekty CSR jest istotne i dlaczego warto pomagać.
„Najbardziej niezmiennym i ważnym pytaniem życia jest:
Co robisz dla innych?”
– Martin Luther King Jr.
Co oznacza dla Państwa bycie firmą odpowiedzialną społecznie?
Aneta Rusiniak, Associate Director, Asset Management Invesco Real Estate: Społeczna odpowiedzialność firmy Invesco Real Estate, właściciela Placu Unii, jest wynikiem długofalowej, globalnej strategii spółki. Opiera się ona na zasadach dialogu społecznego oraz stosowania rozwiązań najbardziej korzystnych dla otoczenia. Plac Unii aktywnie angażuje się w liczne działania z myślą o lokalnej społeczności oraz organizuje wiele akcji charytatywnych na rzecz osób potrzebujących, chorych i wykluczonych społecznie. Naszym zdaniem to bardzo istotne, aby prywatni inwestorzy angażowali się w działania CSR, podkreślając tym samym etyczność swojego biznesu oraz jego przejrzystość. Niezwykle istotne jest także edukowanie społeczeństwa poprzez tego typu inicjatywy. Nasze akcje skierowane są nie tylko do mieszkańców Mokotowa, ale wszystkich warszawiaków oraz pracowników biurowca i klientów pasażu handlowo-usługowego Placu Unii.
W jakie formy pomocy angażuje się Plac Unii?
AR: Regularnie organizujemy różnego typu akcje pomocowe oraz ekologiczne. W ubiegłym roku wspieraliśmy między innymi warszawskich medyków stojących na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Jeszcze przed pandemią organizowaliśmy spotkania z najemcami, podczas których dzieliliśmy się wiedzą na temat możliwości ochrony przed wirusem. Zorganizowaliśmy także świąteczny The Giving Wall – akcję, w czasie której pracownicy biurowca mogli spełniać życzenia jednego z domów pomocy społecznej. Współpracowaliśmy także z Fundacją Rak’n’Roll. Włączamy się również i organizujemy liczne inicjatywy o charakterze ekologicznym, których celem jest zwiększenie świadomości związanej z naszym społecznym obowiązkiem dbania o otaczającą nas przyrodę. Jednym z takich działań jest cykliczna zbiórka elektroodpadów. Wspieramy zdrowy i aktywny styl życia pracowników organizując m.in. bezpłatne serwisy narciarskie i rowerowe. Z kolei w ostatnim czasie zachęcaliśmy pracowników biurowca do regularnych dojazdów do pracy na swoich rowerach. Wszystkich uczestników nagradzaliśmy cotygodniowymi upominkami gwarantowanymi, a najbardziej wytrwali cykliści wzięli udział w konkursie, w którym do wygrania były bardzo atrakcyjne nagrody główne. Akcja cieszyła się ogromnym powodzeniem i wzięło w niej udział ponad 950 pracowników.
Co zachęca Was do wspierania organizacji społecznych?
AR: Jesteśmy pełni uznania dla działalności organizacji społecznych i zdajemy sobie sprawę z jakimi trudnościami muszą się mierzyć. Często potrzebujących jest znacznie więcej niż środków finansowych, którymi dysponuje taka organizacja. Dlatego, naszych zdaniem, prywatni inwestorzy powinni aktywnie wspierać wszelkiego rodzaju fundacje oraz organizacje.
Co skłoniło Was do wpierania działalności właśnie naszej Fundacji?
AR: Zdecydowaliśmy się na współpracę z Fundacją Sedeka, której misją jest pomoc osobom starszym, chorym, niepełnosprawnym, a także zagrożonym wykluczeniem społecznym. Ostatnie miesiące były szczególnie trudnym czasem dla osób starszych, które ze względu na zagrożenie związane z Covid-19 musiały całkowicie wyłączyć się z życia społecznego oraz ograniczyć kontakty międzyludzkie do minimum. Zależało nam na tym, by znów mogli uczestniczyć w programach Sedeki, mających na celu poprawę ich aktywności psychoruchowej. Dzięki naszej współpracy z Państwa Fundacją seniorzy z Mokotowa oraz Śródmieścia znów mogą wspólnie uprawiać nordic walking w plenerze, brać udział w treningach werbalno-pamięciowych, zajęciach relaksacyjnych i ruchowych czy uczyć się języka angielskiego. Bardzo cieszy nas to, że znów mogą to robić razem, w gronie swoich znajomych, co także wpływa na poprawę ich ogólnego samopoczucia. Poza tym istotne było dla nas całe zaplecze organizacyjne fundacji, które jest przygotowane w pełni profesjonalnie, a seniorzy są pod opieką wykwalifikowanych trenerów i instruktorów, którzy wykonują swoją pracę z pasją.
Jakie zalety widzicie w angażowaniu się w pomoc innym?
AR: Przede wszystkim liczy się po prostu chęć pomocy potrzebującym. Największą satysfakcją jest widok szczęśliwych osób, które korzystają z zajęć i mogą aktywnie spędzić wolny czas poza domem.
Co możecie poradzić firmom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z dobroczynnością?
AR: Bycie zaangażowanym społecznie to pojęcie o bardzo szerokim wymiarze. Każdy niesie pomoc innym wedle własnych możliwości. Organizacji, fundacji, inicjatyw społecznych bądź jednostek potrzebujących wsparcia jest naprawdę bardzo dużo. Każda, nawet najmniejsza forma pomocy różnego typu jest więc bardzo istotna.
Jest nam niezmiernie miło, że wybraliście Państwo naszą Fundację i darzycie nas zaufaniem. Dziękujemy za zwrócenie uwagi na problematykę aktywizacji seniorów i przekazywanie środków na organizację zajęć dla nich. Zajęcia cieszą się ogromnym zainteresowaniem.