12195 Zdanowski Marek

W 2021 roku uległem niefortunnemu wypadkowi, którego skutkiem był ogromny krwiak głowy. Musiałem poddać się natychmiastowej operacji, żeby przeżyć. Przez kolejne dwa tygodnie pozostawałem w śpiączce farmakologicznej. Spędziłem dwa miesiące na OIOM-ie i oddziale neurologicznym, oddychając przez rurkę tracheostomijną.

Lekarze zdiagnozowali u mnie niedowład lewostronny. Po opuszczeniu szpitala zostałem przewieziony do Ośrodka Rehabilitacyjnego, gdzie czekała mnie ciężka rehabilitacja i przywracanie do sprawności. Niestety, pomimo dużego wysiłku, jaki wkładam w ćwiczenia, mój stan nadal jest ciężki. Wciąż jestem przykuty do łóżka, ale podejmuję już próby siadania na wózek – z dużą pomocą innych, bo sam jeszcze nie daję sobie z tym rady.

Obecnie poddaję się rehabilitacji domowej trzy razy w tygodniu, ale brakuje mi odpowiedniego sprzętu do dalszych ćwiczeń, przede wszystkim pionizatora oraz artykułów ortopedycznych. W szybszym powrocie do sprawności pomógłby mi też wyjazd na turnus rehabilitacyjny.

Niestety, koszty potrzebnego mi sprzętu i turnusów przekraczają moje możliwości finansowe. Wiem, że skorzystanie z nich, mogłoby znacznie przyśpieszyć efekty rehabilitacji i zwiększyć zakres mojego powrotu do sprawności, dlatego proszę o wsparcie mojego leczenia i rehabilitacji.

Mam dwoje dzieci i bardzo chciałbym móc jeszcze się z nimi pobawić, czy też wybrać się na spacer. Żeby to było możliwe, najpierw muszę stanąć na nogi i odzyskać samodzielność w poruszaniu. Darowizny i wpłaty 1% bardzo mi w tym pomogą.

Za okazaną pomoc serdecznie dziękuję!