10381 Wojciech Stańczyk

Wojtek zaczął chorować w 2008 roku. Od tego czasu poddał się już wielu badaniom
i terapiom, ale lekarzom nadal nie udało się postawić właściwej diagnozy, dzięki której byliby w stanie wdrożyć odpowiednie leczenie. Dotąd  żadna z postawionych diagnoz nie okazała się trafna.

Na domiar złego, stan zdrowia Wojtka pogorszył się znacznie na skutek poważnego wypadku samochodowego, w którym uczestniczył wraz ze swoimi rodzicami. Jego codzienność jest bardzo trudna, a bezsilność specjalistów odbiera nadzieję…

Obecnie Wojtek porusza się na wózku inwalidzkim, przez co nie jest w pełni samodzielny
i potrzebuje pomocy innych w codziennym życiu. Mimo to, nie poddaje się. Jest pogodnym
i pełnym wiary człowiekiem, który stara się żyć aktywnie i każdego dnia walczy o zachowanie jak największej sprawności. Rehabilituje się i szuka nowych rozwiązań, które mogą przybliżyć go do uzyskania odpowiedniej diagnozy.

Dotychczas przeprowadzono u niego wiele różnych badań, ale niestety nie przyniosły one spodziewanego rezultatu. Podczas ostatnich wizyt u lekarzy oraz profesorów, specjalizujących się w tym zakresie, dowiedział się, że stwierdza się u niego cechy bardzo zaawansowanej choroby mięśni szkieletowych oraz osłabienie mięśni proksymalnych (mięśni prostowników) kończyn górnych oraz dolnych. Tylko intensywna i stała rehabilitacja utrzymuje Wojtka w kondycji oraz daje siłę na dalszą walkę z jego „tajemniczą” chorobą.

Pojawiła się jednak nowa nadzieja – drogie, nierefundowane badanie genetyczne może w końcu przynieść odpowiedź na to, z czym mierzy się już od wielu lat. Aby ta nadzieja stała się rzeczywistością, Wojtek potrzebuje Waszej pomocy w zebraniu pieniędzy na to badanie. Każda wpłata zwiększa jego szanse na skuteczne leczenie.