Cel
Mam na imię Monika.
Kiedy miałam 17 lat przeżyłam wypadek, na skutek którego moja lewa stopa uległa zmiażdżeniu. Od tego czasu przeszłam wiele operacji, które miały uratować mi nogę. Wiązało się to z ogromnym bólem, cierpieniem, trudną rehabilitacją oraz ogromem leków niepozostających bez wpływu na mój organizm. Wszystko to pomagało na pewien czas, zdarzały się momenty wyciszenia. Niestety z biegiem lat było coraz gorzej. Rany na nodze nie chciały się goić, a ból wciąż narastał aż stał się nie do zniesienia. Musiałam zrezygnować z pracy zawodowej, ponieważ przewlekły stan zapalny uniemożliwiał mi wykonywanie jakiejkolwiek pracy oraz dalsze funkcjonowanie. Zostałam uwięziona w łóżku, a jeden pokój stał się moim całym światem. Okazało się, że moją nogę zaatakowała bakteria – Gronkowiec złocisty, który w moim przypadku jest oporny na wszelkie dostępne metody leczenia. Pomimo wielokrotnych prób lekarzy oraz mojej determinacji w walce o zachowanie nogi, nie udało się. Wtedy usłyszałam wyrok – amputacja.
Byłam przerażona, ogarnął mnie potworny strach przed tym, co mnie czeka. W końcu jednak zrozumiałam, że amputacja jest jedynym sposobem, by odzyskać swoje życie – aktywne życie bez bólu. Dlatego po wieloletniej walce o zachowanie nogi, musiałam pogodzić się z jej utratą. Ta decyzja wymagała ode mnie wiele odwagi, ale też uspokoiła mnie oraz ukierunkowała moją postawę i działania na przyszłość.
Nadszedł ten dzień… 10.05.2023 r. poddałam się amputacji lewej nogi.
Jednak to jeszcze nie koniec mojej walki. Czeka mnie teraz długa rehabilitacja, dzięki której
w przyszłości będę mogła postawić pierwsze kroki w protezie. Nie mogę się już doczekać, kiedy będę mogła samodzielnie wyjść z domu na spacer, sama zrobić zakupy i wreszcie wrócić do pracy. Tak, jak obiecałam – nie poddałam się i nie mam zamiaru. Teraz tym bardziej chcę zarażać uśmiechem i pokazać innym, że bez nogi można być szczęśliwym. Mam w sobie siłę i wolę walki. Jestem bardzo energiczną osobą, chcę móc aktywnie korzystać z życia, uprawiać sporty, założyć rodzinę, realizować swoje małe
i wielkie cele. Marzę o tym, by znów stanąć na nogi i móc wreszcie cieszyć się życiem.Bez protezy moje marzenia legną w gruzach, a do uzbierania nadal pozostała ogromna kwota.
Jedenaście lat w bólu i cierpieniu. Moja walka trwa już tak długo. Proszę, pomóż mi ją wreszcie zakończyć. Tak bardzo pragnę zacząć żyć pełnią życia!
Monika
Przekaż darowiznę
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Sedeka
Alior Bank SA, nr rachunku:
93 2490 0005 0000 4600 7287 1845
Tytułem: 12432 Mol Monika
Fundacja nie pobiera prowizji od wpłat darczyńców ani żadnych opłat za prowadzenie subkonta.
Przekaż 1,5% podatku
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000338389
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1,5%” podaj:
12432 Mol Monika
Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.