12454 Ciupa Włodzimierz

Mam na imię Włodzimierz. Od 1998 r. choruję na cukrzycę insulinozależną. Powikłania związane z chorobą sprawiły, że musiałem poddać się operacji stopy. W ciągu ostatnich kilku lat zmagałem się także z zapaleniem stawów, przeszedłem udar mózgu, który pozostawił trwały ślad na moim zdrowiu w postaci niedowładu lewej ręki, a pogłębiające się problemy ze wzrokiem, zakończyły się operacją oka, polegającą na wszczepieniu soczewki wewnątrzgałkowej.

Pomimo tych wszystkich utrudnień pozostawałem czynny zawodowo, ale niestety w 2022 roku stan zdrowia uniemożliwił mi dalszą pracę i znalazłem się na rencie. Po długiej walce z ropowicą stopy cukrzycowej i miażdżycą tętnic kończyn dolnych, musiałem poddać się amputacji lewej nogi na wysokości goleni. Od tej pory poruszam się na wózku inwalidzkim, którym nie jestem w stanie wszędzie dojechać.

Nie mogę już samodzielnie prowadzić samochodu, więc chcąc się gdzieś przemieścić muszę prosić kogoś o podwiezienie.  Mieszkam z żoną, która na co dzień pracuje i w związku z tym przez większość dnia jestem zdany tylko na siebie. Nie mogę wtedy wyjść na zewnątrz ani skorzystać z części pomieszczeń w środku. Mieszkam na wsi w domu jednorodzinnym, do którego wchodzi się po dziesięciostopniowych schodach, do łazienki i WC też prowadzą schody, przez co jestem zmuszony korzystać z przenośnej toalety oraz myć się w zlewie w kuchni.

Marzę o tym, by móc wygospodarować z kuchni małe pomieszczenie na łazienkę oraz zamontować windę na zewnątrz schodów, dzięki czemu mógłbym wreszcie swobodnie korzystać z toalety oraz samodzielnie wyjść na zewnątrz.

Dlatego też zwracam się z gorącą o pomoc o wsparcie finansowe, które pozwoli mi odzyskać choć namiastkę dawnego, normalnego życia.