12131 Darda Bogusława

Dziękuję, że chcesz przeczytać moją prośbę.

Oto stoję przed tobą ja, szczęśliwa żona, dumna mama i zadowolona z życia kobieta. Kobieta jakich wiele. Dom, praca, pasje, przyjaciele, pies, wakacje, codzienne stresy, plany sportowe, dzieci wylatujące z gniazda i nagle zderzenie ze ścianą. Bez ostrzeżenia.

Maj 2021 – guz na jajniku, operacja i przymusowa przerwa w codziennej gonitwie. Cztery miesiące później diagnoza, która odebrała wszelkie złudzenia, że jeszcze kiedyś będzie normalnie. Rak piersi w najwyższym stopniu złośliwości i w perspektywie długie, ciężkie leczenie. Przeszłam pół roku chemioterapii, operację oszczędzającą pierś z onkoplastyką i usunięciem węzłów wartowniczych oraz radioterapię.

Od diagnozy minął rok, a ja nadal jestem w trakcie leczenia. Co 3 tygodnie mam wlewy immunoterapii, które mają mnie zabezpieczać przed wznową nowotworu. Nadal żyję i robię wszystko, aby łagodzić skutki leczenia. Niektóre z nich, jak neuropatia czuciowa kończyn dolnych, czy tachykardia zostaną już ze mną na zawsze. Od wielu miesięcy jestem pod stałą opieką fizjoterapeutów, intensywnie się rehabilituję, żeby przynajmniej częściowo wrócić do dawnej sprawności, pracy i pasji jaką jest bieganie. Teraz czeka mnie kolejna dłuższa przerwa w aktywności, ponieważ ze względu na mutację genetyczną, w październiku przeszłam zabieg histerektomii z usunięciem przydatków. Przybywa mi kolejnych blizn. Wszystko po to, żeby wyprzedzić raka. Na razie jestem o krok przed nami. Możesz mi w tym pomóc wspierając choćby najdrobniejszą wpłatą.

Zbieram środki na dalszą rehabilitację onkologiczną i uroginekologiczną. Nie są one dostępne w ramach NFZ. Zależy mi również na wysokiej jakości badań profilaktycznych, które pomogą wyłapać ewentualne przerzuty we wczesnym stadium. Na te niestety też ciężko się dostać w ramach ubezpieczenia, nie oczekując w niebezpiecznie długich kolejkach.

Jeżeli możesz, pomóż mi podnieść jakość mojego życia i symboliczną wpłatą ułatw mi powrót do normalności, która niektórych tak bardzo nudzi, a ja tak mocno za nią tęsknię.

Z całego serca dziękuję za każdą złotówkę!